Ciasteczka, do których mam ogromny sentyment z dzieciństwa, a które kilka dni temu uratowały mnie, gdy chciałam zrobić coś słodkiego, a nie miałam możliwości skorzystania z piekarnika...
Są pyszne, proste i - jak już wspomniałam - nie wymagają pieczenia:)
Oto przepis:
- 1 kostka margaryny
- 1 szklanka cukru
- 0,5 szklanki mleka
- 4 łyżki kakao
- 0,5 kg płatków owsianych
Wszystkie składniki oprócz płatków rozpuścić w garnku i zagotować. Dodać płatki, wymieszać i odstawić na ok. 15 minut. Gdy masa zaczyna gęstnieć, lepić kulki trochę większe od orzechów włoskich, odkładać na papier tak, żeby się nie dotykały i na kilka godzin wstawić do lodówki. Najlepiej smakują właśnie takie lekko schłodzone.
Szczerze polecam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz